Wszyscy źle patrzą na benchmarki M3

Niedawno zamieściłem recenzję nowości iMaca M3 i 16-calowy MacBook Pro M3 Maxi widziałem ciekawe i wnikliwe odpowiedzi na temat nowych komputerów Mac firmy Apple, zarówno w mojej wiadomości e-mail, jak i w mediach społecznościowych. Częstym komentarzem, który mnie uderzył, jest opinia, że ​​M3 nie zapewnia wystarczającego wzmocnienia w stosunku do M1 i M2.

Zanim M3 pojawił się na rynku, spekulowano, że nowy 3-nanometrowy proces produkcyjny pozwoli na większą gęstość tranzystorów, co przełoży się na większy niż zwykle wzrost wydajności. A może ludzie pamiętają, jak duże były zyski M1 podczas przejścia z Intela i teraz cały czas oczekują tego samego rodzaju zysków. Niezależnie od przyczyny, oczekiwania wzrosły teraz.

Jednak historycznie rzecz biorąc, wzrost pokoleń między chipami wynosił zwykle około 15 do 20 procent. To było w przypadku procesorów Inteli teraz widzimy to w przypadku serii M firmy Apple. Wprowadzamy stopniowe zmiany, więc otrzymujemy stopniowe ulepszenia.

Porównanie podstawowych chipów z serii M: Geekbench 6

Oto wyniki Geekbench 6 dla trzech podstawowych układów z serii M wydanych przez firmę Apple. Poprawa wynosi około 20 procent pomiędzy każdym chipem. M3 nie zapewnia większego wzmocnienia, ku rozczarowaniu niektórych. Jest prawdopodobne, że w ciągu najbliższych kilku lat będziemy nadal obserwować tego typu poprawę pokoleń, dopóki Apple nie dokona istotnej zmiany architektury lub innej technologii rozwój następuje. To prawdopodobnie za kilka lat.

Istnieje jednak inny sposób spojrzenia na postęp chipów Apple i sprawdzenia, jakie korzyści mogą zyskać użytkownicy.

M3 podnosi poprzeczkę wydajności

Oto inne spojrzenie na wydajność M3 i jej porównanie z poprzednimi chipami. Spoiler: Poniższy wykres jest płaski; innymi słowy, żetony mają tę samą wydajność.

M3 kontra M2 Pro

Jak widać, M3 oferuje taką samą wydajność wielordzeniową jak M1 Pro, M1 Max i M2 Pro. M3 to 8-rdzeniowy procesor, podczas gdy pozostałe mają 10 rdzeni. To znaczący wskaźnik wydajności, który niekoniecznie jest oczywisty.

Z tego wykresu wynika również, że MacBook Pro M3 za 1599 dolarów ma taką samą wydajność jak MacBook Pro M2 Pro sprzedawany za 1999 dolarów i MacBook Pro M1 Pro/Max sprzedawany za ponad 2000 dolarów. Nie posunę się tak daleko, żeby powiedzieć, że podstawowy M3 oferuje teraz wydajność na poziomie Pro-chip, ale podstawowy M3 skutecznie podnosi poprzeczkę.

M3 Pro kontra M2 Max

Ten wykres nie jest płaski jak poprzedni. Różnice w wydajności są oczywiste, ale w tle dzieje się znacznie więcej. Przejdźmy najpierw do sedna: M3 Pro działa mniej więcej tak samo jak M2 Max. Na pozór robi to wrażenie – dzisiejszy Pro to wczorajszy Max.

Ale jak powiedziałem, dzieje się tu znacznie więcej. Apple podjął decyzję o zmianie układu rdzenia procesora w M3 Pro. Wersja 12-rdzeniowa ma podstawową dystrybucję rdzeni podobną do M3, z równą liczbą rdzeni wydajnościowych i efektywnościowych (po sześć). Różni się to od poprzednich chipów Pro, które miały więcej rdzeni wydajnościowych; 10-rdzeniowe M1 Pro/Max miały osiem wydajności i dwie wydajności, a 12-rdzeniowe M2 Pro i Max miały osiem wydajności i cztery wydajności.

W pewnym sensie M3 Pro robi więcej za mniej. Można argumentować, że Apple zmniejszyło wydajność M3 Pro, dodając mu mniej wydajnych rdzeni — w rzeczywistości 11-rdzeniowy M3 Pro ma więcej rdzenie wydajnościowe (6) niż rdzenie wydajnościowe (5) – ale to nie mówi całej historii. Powody, dla których Apple zmienił układ rdzenia Pro, są nieco niejasne i powołując się na badania klientów i wykorzystanie aplikacji. Ale staje się oczywiste, gdy spojrzysz na wyniki Geekbench M3 Max.

M3 Max kontra M2 Ultra

Po drugiej stronie monety M3, M3 Max ma 16 rdzeni procesora, z czego 12 to rdzenie wydajnościowe. To najbardziej wydajne rdzenie w chipie serii M, z wyjątkiem 24-rdzeniowego M2 Ultra, który ma 16 wydajnych rdzeni. Wydajność procesora M3 Max jest równa wydajności procesora M2 Ultra.

Skok wydajności z Pro do Max jest znacznie głębszy w przypadku M3. Wydaje się to strategicznym posunięciem Apple, mającym na celu skłonienie profesjonalnych klientów do korzystania z modelu Max i nie zadowalania się modelem Pro. Wygląda na to, że warto.

M3 Pro z 40-rdzeniowym procesorem graficznym w MacBooku Pro kosztuje tę samą cenę 3999 dolarów, co Mac Studio z M2 Ultra z 60-rdzeniowym procesorem graficznym – chipa Ultra nie można kupić w laptopie. Mac Studio pokonuje MacBooka Pro pod względem wydajności graficznej, ale to układ do komputerów stacjonarnych – a laptop nie zawodzi. W urządzeniu przenośnym otrzymujesz dużo mocy.

Co to wszystko oznacza?

Wszyscy wiedzą, że procesory są coraz szybsze, ale faktem jest, że dla wielu zwykłych konsumentów chip M1 firmy Apple jest wystarczająco szybki. Rozczarowanie pojawia się, gdy wzrost prędkości jest przewidywalnie stopniowy. Dla tych, którzy mają niezaspokojoną potrzebę szybkości, rozwój serii M wydaje się opóźniony.

Ale jest w tym coś więcej. Żetony, które są obecnie wydawane, nie tylko zastępują swoich starszych braci na tym samym poziomie, ale także wyżej. Na przykład dzisiejszy M3 Max jest lepszy od M2 Max i równy M2 Ultra. Otrzymujesz wyższy poziom za swoje pieniądze zaledwie pokolenie później.

Patrząc w przyszłość, nadchodzi czas, w którym podstawowy układ serii M będzie tak szybki, jak dzisiejszy układ M2 Ultra – i może nie być tak odległy. Korzyści mogą nie być tak oszałamiające, jak po pojawieniu się M1, ale nie śpij na M3. Zyskasz znacznie więcej za swoją złotówkę, a będzie tylko lepiej.

  • Nov 14, 2023
  • 9
  • 0