Pochwała Lightninga, małego portu, który mógł

Kochani, zebraliśmy się tu dzisiaj, aby pożegnać tytana technologii, rewolucjonistę wśród rebeliantów, konesera koneksji, który także nam został odebrany – no, może nie zbyt Wkrótce. Mówię oczywiście o naszym przyjacielu i współpracowniku, kablu Lightning.

Są tacy, którzy powiedzą, że takie pożegnanie jest przedwczesne, ale napis jest na ścianie. Kiedy Apple zaprezentuje w przyszłym tygodniu swojego najnowszego iPhone'a, oczekuje się, że czcigodny port Lightning zostanie zastąpiony przez jednego z jego odwiecznych rywali, USB-C.

Ale nie opłakujmy po prostu tego, co zostało nam odebrane: zamiast tego pamiętajmy i świętujmy to, co Lightning zrobił ze swoim życiem, radość i szczęście, jakie wniósł do całego ekosystemu. Jego obecność nie zostanie szybko zapomniana.

Grom z jasnego nieba

Lightning urodził się 12 września 2021 roku, wprowadzony na ten świat przez starszego wiceprezesa Apple, Phila Schillera. Schiller wychwalał zalety, jakie przyniesie w porównaniu ze swoim poprzednikiem, 30-pinowym złączem stacji dokującej, które pojawiło się w iPodzie trzeciej generacji z 2003 roku.

30-pinowe złącze Lightning USBC

iPhone'y zaczynały od 30-pinowego złącza (po lewej), które zostało zastąpione przez Lightning (w środku), które zostanie zastąpione przez USB-C (po prawej).

Odlewnia

„Nowoczesne złącze na następną dekadę” – jak Schiller przepowiadał nowe złącze. (Gdybym to był ja, być może zdecydowałbym się na „bardziej eleganckie złącze na bardziej cywilizowane czasy”, ale robię dygresję.)

Lightning szczycił się całkowicie cyfrową konstrukcją, zwiększoną wytrzymałością i adaptacyjnym interfejsem, który pozwalał mu obsługiwać dowolną wymaganą funkcję: zasilanie, wideo, audio, dane i tak dalej. Co najważniejsze dla Apple, było ono o 80 procent mniejsze niż złącze stacji dokującej, uwalniając cenne miejsce wewnątrz iPhone'a. Najważniejsze dla użytkownicyz drugiej strony prawdopodobnie była to odwracalność, która oznaczała, że ​​nie było złego sposobu na podłączenie go do iPhone'a. (Cóż, głównie.)

Podsumowując, Lightning mógł pochwalić się imponującym życiorysem, dzięki któremu mógł przedstawić się światu, co szybko się udało Oferta Apple szturmem rozprzestrzeniała się od iPhone'a 5 nie tylko do iPoda i iPada, ale także do komputerów Mac i akcesoriów Dobrze. Wydawało się, że Lightning jest na dobrej drodze do dominacji nad światem.

Punkt ładowania

Oczywiście początki Lightninga nie przebiegały gładko. Wielu konsumentów protestowało przeciwko nagłemu pojawieniu się tego urządzenia, trzymając się mocno wielu kabli i akcesoriów do złącza stacji dokującej. Błyskawica potrzebowała kilku lat, aby ich wszystkich pozyskać, a w wielu przypadkach była to wojna na wyniszczenie.

A jednak, pomimo ostatecznego sukcesu, Lightning nigdy nie osiągnął takiego samego znaczenia, jak jego piętrowy poprzednik. Tak, istniały akcesoria innych firm z wbudowanym złączem – przenośne akumulatory i stacje dokujące do głośników, bez końca adapterów. Ale świat, w którym narodził się Lightning, bardzo różnił się od świata złącza dokującego.

Po pierwsze, ewolucja technologii, takich jak Bluetooth i Wi-Fi, zaczęła już wypierać wiele zastosowań, w których kiedyś uważano, że kabel jest królem. Apple oferowało takie funkcje, jak możliwość synchronizacji z komputerem Mac przez Wi-Fi lub wysyłanie dźwięku za pośrednictwem AirPlay wygoda korzystania z tych funkcji — brak konieczności szukania kabla, gdy go potrzebujesz lub grzebania w złączach — była trudna pobić.

Co więcej, firmy, które były na tyle optymistyczne, że zdecydowały się na integrację 30-pinowego złącza stacji dokującej Okres świetności iPoda i początki iPhone'a zdawały się oznaczać zmianę myślenia w Lightning era. W końcu po co projektować produkt tak, aby działał tylko z urządzeniami jednej firmy, jeśli zamiast tego można zastosować standard bezprzewodowy, który będzie działał z każdy urządzenie przenośne?

Nawet relacje Apple z Lightning nie były całkowicie monogamiczne, ponieważ w ostatnich latach wprowadzono wiele sposobów na wzmocnienie iPhone bez konieczności uciekania się do podłączanego kabla: najpierw ładowanie Qi, a potem własne ulepszenie standardu, MagSafe.

Lightning mógł być solidnym rezerwowym, ale nie był niekwestionowanym mistrzem.

Centrum sterowania iOS Wi-Fi Bluetooth

Technologie bezprzewodowe, takie jak Wi-Fi i Bluetooth, zmniejszyły potrzebę stosowania kabla.

Odlewnia

Długi, powolny upadek

I tak dochodzimy do pochwały Lighting I zakop to. Ale ci, którzy nadal darzą złącze sympatią, nie powinni się obawiać: jego koniec nie będzie nagły i szybki, ale długi i długotrwały. W pełni spodziewam się, że przez następną dekadę znajdę w swoich szufladach kable Lightning.

Wprowadzenie iPhone’a ze złączem USB-C to tylko jeden krok na końcu podróży Lightninga – aczkolwiek ważny. Port ten został już zastąpiony w całej gamie iPadów, a nawet w pilocie Siri Remote w Apple TV, ale przetrwał w Akcesoria do komputerów Mac, słuchawki AirPods i Apple Pencil pierwszej generacji, przynajmniej na razie.

Podnieśmy więc okulary za Lighting i wszystko, co osiągnęło w ciągu ponad dziesięciu lat obecności na scenie. Spełnił swoje zadanie i zrobił to dobrze, a teraz udaje się na zasłużony odpoczynek. Zamiast kwiatów prosimy o przesłanie kluczy sprzętowych.

  • Sep 07, 2023
  • 89
  • 0