Kiedy iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Mac zostaną wprowadzone na rynek jeszcze w tym roku, będą wyglądać głównie jak iPhone 14 Pro, ale z pewnymi kluczowymi różnicami. Boki będą wykonane z tytanu, a nie ze stali, krawędzie będą lekko zakrzywione, a ramki sprawią, że poprzednie iPhone'y będą wyglądać wręcz blokowo.
Według Marka Gurmana najnowszy biuletyn Power On, iPhone 15 Pro zrobi kolejny krok w kierunku „bez ramek wokół wyświetlacza i bez wycięć kamery lub czujniki” z najcieńszymi jak dotąd ramkami o grubości 1,5 mm w porównaniu do 2,2 mm w iPhonie 14, co stanowi wzrost o 32 proc. zmniejszenie. To dałoby iPhone'owi 15 Pro najmniejsze ramki spośród wszystkich głównych telefonów w historii.
Aby osiągnąć ten wyczyn, wyświetlacze iPhone'a 15 Pro i Pro Max będą wykonane z ta sama technologia formowania pod niskim ciśnieniem wtrysku (LIPO), która została wprowadzona w serii Apple Watch 7. Ta technologia pozwoliła Apple uformować wyświetlacz na bokach metalu, aby przesunąć go bliżej boków i zasadniczo wyeliminować widoczne ramki.
Oczekuje się również, że Apple użyje technologii wyświetlania w następnej generacji iPadów, które mają te same dość duże ramki od 2018 roku. Oczekuje się również, że Apple przesunie w przyszłym roku czujniki kamery TrueDepth w iPhonie pod wyświetlacz i eksperymentuje również z kamerami pod wyświetlaczem.
Oprócz bardzo wąskich ramek, iPhone'a 15 Pro i Pro Max będzie miał szereg usprawnień, w tym nowy procesor A17, lepszy teleobiektyw, szybsze przesyłanie danych przez nowy port USB-C oraz tytanowe boki. Oczekuje się, że Apple zaprezentuje nowe telefony na wrześniowej imprezie.