20 lutego 2006. To data, której raczej nie zapomnę.
O godzinie 19:00 tego dnia wziąłem swój Gibsona Wyjąłem Les Paula z futerału i przeszedłem krótkim korytarzem prowadzącym na scenę w House of Blues w Hollywood w Kalifornii. Podłączyłem do wzmacniacza Marshalla, podkręciłem głośność na gitarze i wyciszyłem dźwięk, aby upewnić się, że wszystko działa dobrze. Kiedy się odwróciłem, stałem twarzą w twarz z jednym z największych wokalistów rockowych wszechczasów: Rogerem Daltreyem z The Who. Czekaliśmy, aż kurtyna się podniesie, by zacząć grać naszą pierwszą piosenkę.
Moja odyseja do tej nocy zaczęła się pięć dni wcześniej, kiedy poleciałam do Los Angeles, aby wziąć udział w wydarzeniu Rock and Rollowy obóz fantasy. Sponsorowany przez długoletniego producenta głośników JBL i wyprodukowany przez promotora branży, Davida Fishofa, obóz gromadzi ludzi z różnych środowisk, aby grać z profesjonalnymi muzykami i gwiazdami rocka.
Pierwszy dzień wypełniony jest przesłuchaniami od ponad 100 uczestników. Przesłuchanie polega na wejściu na scenę przed innymi obozowiczami i panelem sędziów celebrytów oraz wykonaniu piosenki. Wśród sędziów znaleźli się Doug Fieger (The Knack), Bruce Kulick (Kiss), Jack Blades (Night Ranger, Damn Yankees), Simon Kirk (Bad Company), Mark Slaughter (Slaughter), Kip Winger (Winger) i inni.
Rogera Daltreya i Jima Dalrymple'a.
Chciałem nagrać piosenkę Zakka Wylde'a, ale zdecydowałem się na przebój BTO „Takin’ Care of Business”, który wykonałem z kilkoma innymi obozowiczami. Po zakończeniu wszystkich przesłuchań sędziowie dzielą wszystkich na zespoły i rozpoczynają się próby.
Zostałem przydzielony do zespołu Douga Fiegera wraz z siedmioma innymi członkami zespołu. Pochodziliśmy z różnych środowisk — od właścicieli firm i planistów finansowych po pisarzy i studentów medycyny.
Czuję się bardzo szczęśliwy, będąc w zespole — świetnie się bawiliśmy każdego dnia, śmiejąc się, żartując i spędzając razem czas. Jednak kiedy doszło do próby, wszyscy bardzo poważnie podchodziliśmy do tego, żeby zrobić to dobrze i zrobiliśmy to.
Przećwiczyliśmy kilka piosenek, w tym wersję „Ain’t That a Shame” w wykonaniu Cheap Trick, którą ostatecznie wykonaliśmy w studiu dla Cheap Trick.
Każdy zespół zagrał dwa utwory w House of Blues. Zagraliśmy jedną piosenkę z The Knack, zatytułowaną „The Hard Way”, a drugą piosenką był „Summertime Blues” zespołu The Who.
Dla mnie było to przeżycie życia. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że wejdę do studia i zacznę rozmawiać z Markiem Slaughterem o tym, jak zagrać niektóre solówki Zakka Wylde'a. Co więcej, Mark zabrał mnie do jednej z sal prób i zaczął grać solówki. Jest niesamowitym gitarzystą.
Zespół: Pierwszy rząd – Tommy Shaw (Styx), Jared Martin, Dave Cudiner. Tylny rząd - Jimmy Pearl, Sonny Quintanilla, Doug Fieger, Karen Adams-Dimery, Jim Dalrymple, Bob Duncan, Paul Winkler.
Gibson i JBL utworzyli obszary i obsadzili personelem, aby pomóc każdemu w zaspokojeniu jego muzycznych potrzeb. Zatrzymałem się kilka razy, aby porozmawiać iz konieczności przygotować rzeczy do mojego występu i zawsze byli chętni do pomocy.
Nie przyniosłem własnego Gibsona – zamiast tego pożyczyłem go od Gibsona na imprezie. Gdziekolwiek spojrzałeś podczas prób, widziałeś różne gitary Gibsona – będąc wielkim fanem ich gitar, byłem szczęśliwy, widząc to.
Muszę pochwalić załogę Gibson i JBL — bez względu na to, gdzie byłeś i jaka była pora dnia zawsze wydawało się, że jest tam jeden z nich z nowym zestawem strun, paskiem lub tunerem czekającym na pomoc Ty.
Oto czubek kapelusza dla Gibsona i JBL za wszelką pomoc w ciągu tygodnia.
Jeśli zastanawiasz się, czy komputery Mac odegrały jakąkolwiek rolę w wydarzeniach tygodnia, odpowiedź brzmi: tak. Rozmawiałem z Fiegerem o jego studiu nagraniowym i produkcyjnym, a on używa wszystkich komputerów Mac i Pro Tools. Więcej szczegółów na temat jego konfiguracji podam w późniejszym artykule.
Karen Fishof otrzymała zadanie przygotowania prezentacji multimedialnej do pokazania w House of Blues. Rozmawiałem z nią kilka razy w ciągu tygodnia, a ona organizowała cały pokaz za pomocą niedawno wydanego przez Apple iLife '06.
Ponieważ fotografowie zostawiają setki zdjęć dziennie, Karen importowała wszystko do iPhoto i organizowała zdjęcia do pokazu slajdów. Ponieważ mieliśmy tak wielu gościnnych gwiazd, chciała kilka razy zmieniać muzykę podczas pokazu slajdów — GarageBand okazał się idealnym towarzyszem do wycinania i edytowania muzyki.
W sumie to był niesamowity tydzień. Mam nadzieję, że będę na jednym lub wszystkich przyszłych obozach Rock and Roll Fantasy.