„Bezpłatne” jingle GarageBand i iTunes FUD

To jest blog, prawda? A ponieważ tak jest, dzisiaj traktuję to jak jedno, wrzucając kilka przypadkowych myśli do puszki, wstrząsając nimi i wylewając je na kartkę. Tutaj idzie:

Więcej okazyjnych (ish) rzeczy

Jeśli masz konto .Mac, Apple pragnie nagrodzić Cię pakietem .Mac Podcast Pack, darmowym „tylko jeśli rozważysz dawanie Apple 99 USD rocznie za darmową kolekcję .Mac” jingli i podkładów głosowych dla GarageBand. Każdy pakiet — alternatywne utwory rockowe, bluesowe, kinowe, country, elektroniczne, jazzowe, rockowe i popowe, miejskie, światowe jingle oraz zbiór lektorów Joe Cipriano — można pobrać oddzielnie. [Wyłamywanie widżetu kalkulatora.] W sumie pakiet podcastów .Mac waży 868,7 MB. Przesłuchałem ich i są tej samej jakości, co jingle, które można znaleźć w zwykłym GarageBand – co oznacza, że ​​są całkiem dobre. Podkłady lektorskie są wykonane profesjonalnie, ale biada podcasterowi, który użyje ich za miesiąc — jeśli te rzeczy stają się popularne, słuchacze szybko zmęczą się słuchaniem intonacji pana Cipriano „Teraz witamy z powrotem w pokazywać."

Tak, to moja wina

Prasa głównego nurtu uchwyciła kilka skąpych szczegółów z a najnowszy raport z badania firmy Forrester i uformował z nich historię o tym, jak gwałtownie spadła sprzedaż muzyki w iTunes. To prawda, że ​​​​oświadczenia w tym stylu nie pomogły:

Odkąd iPody trafiły do ​​sprzedaży, ludzie stale kupują około 20 iTunes na każdego iPoda. Ostatnio nastąpił niewielki wzrost do 23, ale to wszystko. Jakie jest wyjaśnienie? To albo:

1. Ludzie kupują na niskim, ale stałym poziomie, ale co kilka lat wymieniają iPoda — co oznaczałoby, że rynek użytkowników iPoda rośnie wolniej, niż się wydaje, lub

2. Ludzie kupują około 20 piosenek, a potem męczą się i nie kupują więcej.

Albo oba są prawdziwe. Tak czy inaczej, stanowi to trochę nadszarpnięcia niesamowitej historii sukcesu iTunes, z zaledwie 20 zakupionymi utworami spośród tysięcy utworów w kieszeni.

Autor, Josh Bernoff, mógł sobie to ułatwić, pozując:

3. A może Chris Breen i inni jemu podobni dowiedli, że nasza formuła „Sprzedane utwory iTunes podzielone przez sprzedane iPody = typowe zakupione utwory iTunes na typowym iPodzie” jest trochę niestabilna.

Właśnie sprawdziłem swoją bibliotekę iTunes i kupiłem 804 utworów muzycznych, 81 filmów (zarówno teledysków, jak i programów telewizyjnych), trzy filmy, dwie książki audio i milion podcastów. Posiadam również 16 iPodów. „Włóż to do arkusza kalkulacyjnego Excela i pal to” — mówię.

Bernoff postąpił słusznie i na swoim blogu, próbował uspokoić nastroje, porównując to, co napisano w raporcie, z tym, co niektórzy chcieli.

Kończy tym:

Na koniec słowo o Apple…. Więc może nadszedł czas, aby Apple udostępniło trochę więcej. Kiedy nadejdzie naprawdę zła wiadomość — a jest to nieuniknione, żadna firma nie robi wszystkiego dobrze — taka otwartość się opłaci.

Pozwól, że tylko wyjrzę przez okno… Nie, nie świnia na skrzydle. Chyba następnym razem będziemy musieli zmierzyć temperaturę w piekle.

  • Jul 30, 2023
  • 55
  • 0