Członek Rady Nadzorczej San Francisco może rzucić wyzwanie miastu planuje budowę miejskiej sieci Wi-Fi ponieważ mówi, że nie było wystarczającego wkładu publicznego w sporządzenie planu i wybranie Google Inc. i EarthLink Inc. do budowy i obsługi sieci.
„Naprawdę został staranowany, zablokowany i przyspieszony”, powiedział przełożony Jake McGoldrick w wywiadzie po spotkaniu Piątek Komisji ds. Formacji Agencji Lokalnych (LAFCO), organu nadzorczego dla połączonego Miasta i Powiatu San Franciszek.
„Być może patrzymy tutaj na coś, co musi zostać całkowicie przerobione” – powiedział McGoldrick przyznał, że prawdopodobnie odbędzie się głosowanie w Radzie Organów Nadzoru nad wznowieniem inicjatywy zamknąć.
Obawy McGoldricka dotyczące publicznego wkładu w ten proces były wśród wielu podnoszonych na spotkaniu.
Projekt o nazwie TechConnect został zaproponowany przez burmistrza Gavina Newsoma w 2004 roku i jest realizowany w ramach miejskiego Wydziału Telekomunikacji i Usług Informacyjnych (DTIS). Prośba o informacje i komentarz w zeszłym roku przyciągnęła setki publicznych komentarzy. Miasto wystosowało zapytanie ofertowe w grudniu, a na początku tego miesiąca panel wybrał plan Google i EarthLink. Oczekuje się, że negocjacje z dostawcami rozpoczną się wkrótce, powiedział Chris Vein, dyrektor wykonawczy DTIS.
Zgodnie z planem obu firm EarthLink zbudowałby i obsługiwał sieć bez żadnych opłat miasto i Google będą sprzedawać ukierunkowane reklamy w celu obsługi darmowego łącza o przepustowości 300 Kb/s (bitów na sekundę) praca. Inna usługa, oferująca 1 Mb/s, byłaby obsługiwana przez opłaty abonenckie w wysokości około 20 USD miesięcznie.
Niektórzy twierdzą, że bezpłatna usługa jest już zbyt wolna i zostałaby pozostawiona w tyle przez proponowany 15-letni okres obowiązywania umowy.
„W 2021 r. 300 Kb/s będzie wydawać się trochę śmieszne… to świetne rozwiązanie na rok 1996” — powiedział Ralf Muehlen, dyrektor SFLAN, bezpłatnej, non-profit sieci Wi-Fi w mieście. Przełożony Ross Mirkarimi, który podobnie jak McGoldrick jest również członkiem LAFCO, powiedział, że obawia się, że bezpłatna usługa nie będzie miała możliwości aktualizacji.
Kilku mówców wyraziło obawy związane z przekazaniem przez miasto słupów oświetleniowych i innych aktywów jednej firmie w celu zamontowania punktów dostępowych, które mogłyby zakłócać działanie innych sieci bezprzewodowych.
„Jest to w zasadzie rozdawanie widma i rozdawanie zasobów”, powiedział Tim Pozar, dyrektor operacyjny firmy UnitedLayer LLC, dostawcy usług internetowych z San Francisco, który stworzył bezprzewodowe sieci LAN w mieszkaniach komunalnych projektowanie. „Jeśli chcę wdrożyć własną sieć bezprzewodową, najprawdopodobniej nie będę w stanie”.
Mirkarimi i McGoldrick opowiadali się za bliższym rozważeniem posiadania przez miasto całości lub części sieci i zastanawiali się, dlaczego miasto wybrało plan, który wykorzystuje w pełni bezprzewodową sieć zamiast korzystać z rozwijającej się miejskiej sieci światłowodowej do podłączenia sprzętu bezprzewodowego do Internet.
Vein powiedział, że zapytanie ofertowe (zapytanie ofertowe) jest otwarte na plany własności miast i że mogą istnieć prawne ograniczenia dotyczące korzystania z miejskiego światłowodu. Zakłócenia nie będą tak złe, jak twierdzą niektórzy krytycy, powiedział.