Najwyraźniej Capparell wydał niespodziewane oświadczenie po godzinach picia i palenia w obskurnym barze w centrum San Francisco. Wieści rozeszły się szybko, gdy linie lotnicze starały się uporać z nagłą lawiną odwołanych rezerwacji samolotów do Tokio.
„Nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego” – skomentował jeden z przedstawicieli United Airlines z międzynarodowego lotniska w San Francisco.
Chociaż kilka telefonów do pana Capparella pozostało bez odpowiedzi, złapaliśmy go przed jego biurem na Market St. Zapytany o decyzję i czy zaszkodzi to ogólnie serialowi, Capparell powiedział tylko: „Pierdol się!”
Przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, z którymi skontaktował się dziś MacCentral, poinformowali, że byli świadomi zbliżającej się decyzji Caprarell.
„Mieliśmy nadzieję, że pan Caparell ponownie rozważy swoją decyzję i uratuje program” – powiedział niezidentyfikowany agent. „Próbowaliśmy dzisiaj z nim porozmawiać, ale kazał nam się odpieprzać!”
Oczywiście pełnego wpływu tej decyzji jeszcze nie odczuliśmy. Chociaż nie możemy potwierdzić szczegółów, urzędnicy z japońskiej ambasady najwyraźniej są w drodze do Białego Domu, aby spotkać się z najwyższymi urzędnikami z tego kraju.
Zapytany, jaki może to mieć wpływ na program, dyrektor generalny Apple, Steve Jobs, powiedział: „Kto? Jim kto? Spierdalaj!”