JavaScript jest wyłączony
Jeśli to możliwe, włącz obsługę JavaScript, aby zwiększyć wygodę korzystania z witryny CHOICE.
Potrzebuję wiedzieć
- Biuro australijskiego komisarza ds. informacji postawiło Facebookowi zarzuty po skandalu z Cambridge Analytica
- OAIC twierdzi, że użytkownicy „nie byli w stanie dokonać rozsądnego wyboru i kontroli nad tym, w jaki sposób ich dane osobowe zostały ujawnione”
- Po raz pierwszy OAIC wystąpiła do Sądu Federalnego o nałożenie kar cywilnych za naruszenie ustawy o prywatności
Jest to fakt, który nie wydaje się być dobrze rozumiany przez światowych gigantów technologicznych: każda firma działająca w Australii musi przestrzegać australijskich przepisów dotyczących prywatności.
Obejmuje to obowiązek ochrony danych osobowych klientów.
Zasada zostanie wkrótce wystawiona na próbę w przypadku australijskiego komisarza ds. informacji kontra Facebooka, a świat będzie patrzył.
9 marca biuro australijskiego komisarza ds. informacji (OAIC) ogłosiło, że wszczęło postępowanie przeciwko Facebookowi w sądzie federalnym.
Domyślne ustawienia Facebooka ułatwiały ujawnianie danych osobowych, w tym informacji poufnych, kosztem prywatności
Komisarz ds. prywatności Angelene Falk
Sprawa sięga afery Cambridge Analytica, w której dane osobowe około 87 milionów Facebooka użytkownicy uzyskali dostęp bez autoryzacji od marca 2014 do maja 2015 za pośrednictwem „This is Your Digital Life” aplikacja.
Wśród milionów było około 311.127 australijskich użytkowników Facebooka.
„Uważamy, że projekt platformy Facebook oznaczał, że użytkownicy nie byli w stanie dokonać rozsądnego wyboru i kontroli nad tym, w jaki sposób ich dane osobowe zostały ujawnione ”- powiedziała komisarz ds. prywatności Angelene Falk w oświadczenie.
„Domyślne ustawienia Facebooka ułatwiły ujawnianie danych osobowych, w tym informacji poufnych, kosztem prywatności”.
Sąd Federalny w Australii może nałożyć karę w wysokości do 1,7 miliona dolarów za każde poważne lub powtarzające się naruszenie ustawy o prywatności.
„Po raz pierwszy OAIC wystąpiła do Sądu Federalnego o nałożenie kar cywilnych za naruszenie ustawy o prywatności z 1988 roku i postępuje zgodnie ze szczegółowym śledztwo, w tym współpraca z naszymi międzynarodowymi odpowiednikami”, mówi CHOICE rzecznik OAIC, dodając, że „ta sprawa pozostaje aktywna na arenie międzynarodowej".
Dochodzenie OAIC rozpoczęło się w kwietniu 2018 r., mniej więcej w tym samym czasie, w którym kanadyjski komisarz ds. prywatności wszczął podobne dochodzenie.
Kanadyjczycy wydali zalecenia, które zostały odrzucone lub nie zostały odpowiednio uwzględnione przez Facebooka, a Kanadyjski komisarz ds. prywatności wniósł również postępowanie w kanadyjskim sądzie federalnym w lutym tego roku rok. Kanada wcześniej badała Facebooka w 2009 roku.
Działania prawne na całym świecie
Sprawa OAIC to tylko jedna z wielu. Oto jak potoczyły się dwie inne ważne sprawy:
- W październiku 2019 r. doszło do ugody między Facebookiem a biurem brytyjskiego komisarza ds. informacji w wyniku dochodzenia rozpoczętego w 2017 r. Facebook zgodził się zapłacić grzywnę w wysokości 500 000 funtów, nie przyznając się do odpowiedzialności.
- Dochodzenie amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu (FTC) w związku z naruszeniem nakazu FTC z 2012 r., zaowocowało ugodą w lipcu 2019 r. w wysokości 5 mld USD oraz zmianami w prywatności i zarządzaniu Facebookiem praktyki. Ugoda oczekuje na sfinalizowanie w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych. Ponownie Facebook nie przyznał się do żadnych wykroczeń.
Aplikacja „This is Your Digital Life” na Facebooku otworzyła drzwi do 87 milionów danych osobowych użytkowników.
Facebook mówi, że współpracuje
Skontaktowaliśmy się z gigantem technologicznym z Kalifornii i powiedziano nam, że współpracuje z OAIC.
„W ciągu ostatnich dwóch lat aktywnie współpracowaliśmy z OAIC w ramach ich dochodzenia. W porozumieniu z międzynarodowymi organami regulacyjnymi wprowadziliśmy poważne zmiany na naszych platformach, aby ograniczyć dostępne informacje do deweloperów aplikacji, wdrażaj nowe protokoły nadzoru i buduj wiodące w branży mechanizmy kontrolne, aby pomóc ludziom chronić i zarządzać nimi dane. Nie możemy dalej komentować, ponieważ jest to teraz przed Sądem Federalnym” – mówi nam rzecznik firmy Facebook.
Facebook odmówił odpowiedzi na nasze pytania dotyczące tego, czy zaakceptuje wyrok Sądu Federalnego wydany w Australii i zapłaci jakiekolwiek grzywny które mogą zostać nałożone i czy obejmowało zasadę przestrzegania przepisów dotyczących prywatności w różnych jurysdykcjach, w których Facebook jest używany.
W serii pytań uzupełniających do OAIC zapytaliśmy, na ile agencja jest pewna, że australijski sąd może zmusić Facebooka do zapłaty grzywny, jeśli zostanie uznany za winnego.
OAIC odmówił odpowiedzi, twierdząc, że sprawa toczy się przed sądem.
Aby podzielić się swoimi przemyśleniami lub zadać pytanie, odwiedź forum społeczności CHOICE.
My w CHOICE uznajemy lud Gadigal, tradycyjnych opiekunów tej ziemi, na której pracujemy, i składamy wyrazy szacunku ludności Pierwszych Narodów tego kraju. CHOICE popiera Oświadczenie z Serca Uluru Ludu Pierwszych Narodów.