Czy reklamy tuczą dzieci?
Ostatnia aktualizacja: 04.09.2014
Na całym świecie rządy i społeczności zmagają się z społecznymi, finansowymi i zdrowotnymi kosztami populacji z nadwagą i otyłością. Istnieje wiele przyczyn tego przyrostu masy ciała – siedzący tryb życia, zbyt dużo czasu przed ekranem i niewystarczająca ilość ćwiczeń to tylko niektóre, ale jednym z największych czynników jest oczywiście jedzenie.
Rozmiary porcji dramatycznie wzrosły. Ludzie mniej gotują w domu i jeść poza domem więcej i niezdrowe jedzenie i napoje są tańsze i łatwiej dostępne w miejscach publicznych i szkołach niż zdrowe przekąski.
Dzieci mają nadwagę we wcześniejszym okresie życia, a otyłość wiąże się ze zwiększoną liczbą dzieci i młodzieży, u których zdiagnozowano cukrzycę typu 2. Otyłe dzieci częściej stają się otyłymi dorosłymi.
Eksperci wzywają rządy do wkroczenia i nałożenia ograniczeń na niezdrową żywność, aby pomóc w ograniczeniu otyłości u dzieci, ale jak dotąd władze przyjęły strategię wyczekiwania, pozwalającą przemysłowi spożywczemu i napojów eksperymentować z samoregulacją. Tymczasem firmy spożywcze zrzucają winę na rodziców.
Co więc można zrobić z tym pozornym impasem? Wobec braku ograniczeń rządowych, CHOICE bada strategie, które mają pomóc rodzicom i społecznościom ograniczyć spożycie śmieciowego jedzenia i promować bardziej pożywne wybory.
Dlaczego nie pomożemy dzieciom po prostu powiedzieć „nie”?
Wielkie firmy produkujące żywność i napoje są pod ostrzałem ze strony rzeczników zdrowia i rodziców za bombardowanie dzieci reklamami śmieciowego jedzenia i wyrafinowanymi? marketing techniki. To już nie tylko reklama telewizyjna wpływa na dzieci – można do nich dotrzeć na wiele sposobów, poprzez nowe i stale ewoluujące platformy medialne.
Argumentem branży żywności i napojów jest to, że rodzice powinni edukować swoje dzieci w zakresie spożywania niezdrowej żywności z umiarem w ramach zrównoważonej diety i aktywnego stylu życia.
Ale powodem, dla którego umiarkowanie jest tak trudne, mówią zwolennicy zdrowia, jest to, że te same firmy, które promują umiar, osłabiają rodziców na każdym kroku, wydając ogromne kwoty na reklamę i marketing niezdrowej żywności i napojów, aby wpłynąć na preferencje dzieci.
Badania wykazały również, że reklama odgrywa ważną rolę w promowaniu niezdrowych nawyków żywieniowych, wpływając na marki wybierane przez dzieci i zachęcając je do lubienia energochłonnych słony, słodkie lub tłuste potrawy.
„Pole bitwy między przemysłem spożywczym a rodzicami z pewnością nie jest równymi szansami” – mówi docent Teresa Davis z Szkoła Biznesu Uniwersytetu Sydney. „Reklama dla dzieci jest wszechobecna – [to] wielomiliardowy przemysł z wyrafinowanymi, stale rozwijającymi się technikami psychologicznymi. Spodziewamy się, że poszczególni rodzice będą mądrzejsi niż sprytni badacze rynku i eksperci od brandingu, ale nie wszyscy rodzice posiadają wiedzę żywieniową, aby przeciwdziałać wprowadzającym w błąd komunikatom marketingowym”.
Jak mówi, zmiana preferencji dzieci z niezdrowej na zdrową żywność jest trudna, gdy dzieci są zasypywane wiadomościami o „przyswajalnej” żywności i prawie nie ma promocji zdrowe jedzenie.
Jak marketerzy wpływają na dzieci
Jedzenie i picie Firmy mają teraz wiele sposobów na dotarcie do dzieci, ponieważ granica między rozrywką a reklamą coraz bardziej się zaciera.
To nie tylko reklamy w telewizji. Dzieci są kierowane przez:
- ten Internet
- Media społecznościowe
- marketing wirusowy
- rekomendacje celebrytów (szczególnie gwiazdy sportu)
- lokowanie produktu w programach telewizyjnych i filmach
- zawody
- supermarket promocje i rabaty
- „gry reklamowe” na smartfony z osadzonymi wiadomościami marki i licencjonowanymi postaciami (smartfon „Shake & Win” Hungry Jacka aplikacja, na przykład, generuje kupony na darmowe lub zniżkowe jedzenie, gdy użytkownik potrząsa telefonem w dowolnym Hungry Jack's sklep.)
Firmy produkujące żywność i napoje są zainteresowane sprzedażą produktów, ale także tworzeniem lojalności wobec marki u dzieci, które będą nosić w wieku dorosłym. Według informacji z konferencji marketingowej dla dzieci „dożywotni klient może być wart 100 000 dolarów dla detalisty, co sprawia, że skuteczne strategie „od kołyski do grobu” są niezwykle cenne. Z tego powodu budowanie lojalności wobec marki ma kluczowe znaczenie i marketing dla dzieci to najlepszy sposób, aby to zrobić”.
W tej chwili niewiele jest dowodów na to, że samoregulacja miała wpływ na ilość reklam śmieciowego jedzenia, na które narażone są dzieci.
Świadomość marki poprzez sport
McDonald's twierdzi, że nie reklamuje ani nie sprzedaje dzieciom poniżej 14 roku życia – ale buduje świadomość marki poprzez sponsoring sporty dla dzieci, takie jak Little Athletics, koszykówka Hoop Time i Swimming Queensland. KFC i Milo są sponsorami Cricket Australia. Coca-Cola sponsoruje Bicycle Network, która prowadzi program Cyklu Szczęścia dla nastolatków.
„Firmy fast foodów sponsorujące sport podważają zdrowe odżywianie wiadomości, które rządy i rodzice starają się promować” – mówi Jane Martin z Koalicja na rzecz Polityki Otyłości (OPC). „Normalizuje związek między niezdrowym jedzeniem a sportem, wysyłając wiadomość, że jeśli uprawiam sport, mogę jeść, co chcę”.
Twierdzi, że należy zminimalizować promocję niezdrowej żywności, podczas gdy należy zwiększyć promocję pożywnej żywności, aby pomóc w normalizacji i wzmocnieniu zdrowego odżywiania u dzieci.
Eksperci domagają się regulacji
„To, z czym walczy rząd, to potężny, dobrze finansowany przemysł spożywczy i napojów” – mówi Kerin O'Dea, profesor zdrowia populacji i żywienia na Uniwersytecie Australii Południowej. Twierdzi, że niezdrowa żywność jest bardzo dochodowa i nie leży to w interesie finansowym branży współpracować z inicjatywami w zakresie zdrowia publicznego - ale gdy rządy nakazują przepisy, branża robi to linia.
„W przeszłości rządy wprowadzały prawo wymuszające zmiany, które są dobre dla zdrowia publicznego, takie jak pasy bezpieczeństwa w samochodach i przepisy dotyczące palenia” – mówi. „Ale chociaż Australia była światowym liderem w walce z dużymi ilościami tytoniu, jesteśmy dość nieśmiałi, gdy to przychodzi do branży przetworzonej żywności i firm medialnych, które zarabiają na niezdrowym jedzeniu Reklama."
Przeciwnicy rządowej interwencji lekceważą politykę „państwa niani”. Jednak O'Dea twierdzi, że krytycy interwencji muszą zdać sobie sprawę, że ogromne koszty finansowe – podobnie jak szacowane 56 miliardów dolarów wydawanych na otyłość rocznie w Australii – są ponoszone przez całość społeczność.
„Narodowa sieć szerokopasmowa jest nazywana kosztowną i kosztuje łącznie 30 miliardów dolarów”, mówi O'Dea, „ale koszty finansowe otyłości są co roku wyższe”.
Światowa Organizacja Zdrowia bierze pod uwagę
Nie ma prostych rozwiązań problemu otyłości i prawdopodobnie żadne pojedyncze podejście nie będzie skuteczne. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia W raporcie stwierdzono, że marketing niezdrowej żywności dla dzieci ma szkodliwe konsekwencje i że zaostrzenie ograniczeń dotyczących marketingu ma kluczowe znaczenie w walce z otyłością u dzieci.
„W idealnym świecie oznaczałoby to zakaz wszelkiej reklamy i marketingu uznaniowej żywności, aby dzieci poniżej 12 roku życia” – mówi dr Mark Lawrence, profesor nadzwyczajny ds. żywienia w zdrowiu publicznym w Deakin Uniwersytet Szkoła Ćwiczeń i Nauk o Żywieniu. „Badania konsekwentnie wykazują, że rządowe regulacje dotyczące reklamy są jedną z najbardziej opłacalnych interwencji w zapobieganiu otyłości”.
Regulacje pozwalają zaoszczędzić pieniądze na długoterminowych kosztach opieki zdrowotnej, a zmiana prawa w celu ochrony praw dzieci w ten sposób nie kosztuje dużo, mówi Lawrence.
Jane Martin, dyrektor wykonawczy Koalicji ds. Polityki Otyłości (OPC), zgadza się. „Usunięcie śmieciowego jedzenia ze sportów juniorów byłoby dobrym początkiem, po którym następowałyby ograniczenia dotyczące reklamy niezdrowej żywności w programach dla dzieci najwyżej ocenianych między 18:00 a 21:00”.
Czy samoregulacja branży zadziałała?
W obliczu mocnych dowodów na to, że reklamy fast foodów są częścią problemu otyłości, przemysł spożywczy stworzyła dobrowolne kodeksy ograniczające reklamę niezdrowej żywności „skierowaną głównie do dzieci".
W 2008 roku National Preventive Health Taskforce zaleciła wprowadzenie przepisów prawnych, jeśli dobrowolna samoregulacja nie doprowadzi do wyeliminowania marketingu śmieciowej żywności w ciągu czterech lat.
W 2012 roku Australijska Rada ds. Żywności i Żywności (AFGC) stwierdziło, że samoregulacja okazała się sukcesem, wskazując na niezależny przegląd, w którym stwierdzono, że „większość sygnatariuszy wykracza poza wymogi inicjatyw samoregulacyjnych”.
Jednak Australijski Urząd ds. Komunikacji i Mediów (ACMA) raport z 2012 r. zauważył, że badania przeprowadzone przez AFGC wykazały, że nie doszło do zmniejszenia liczby reklam żywności „niepodstawowych” przez wszystkie firmy AFGC, i stwierdził, że nie ma wystarczających dowodów, aby ustalić, czy kody wpłynęły na częstotliwość reklam żywności i napojów w komercyjnych bezpłatnych kanałach telewizyjnych TELEWIZJA.
Koalicja na rzecz Polityki Otyłości uważa, że dobrowolne kodeksy miały niewielki wpływ, ponieważ definiują telewizję „przede wszystkim skierowaną do dzieci” jako P-, Klasy C i G pokazują, że powietrze nadawane jest rano lub wczesnym wieczorem i rzadko obejmuje programy oglądane przez dzieci w godzinach rodzinnych między 18:00 a 21.00.
Niezależne badania w Europie, Azji, Australii i Ameryce Północnej również wykazały, że kodeksy samoregulacji branża spożywcza i napojów niewiele zmieniła się w ciągu ostatnich pięciu lat w ilości reklam oglądanych przez dzieci.
Co sugerują eksperci?
Według Kerina O'Dea, profesora zdrowia populacji i żywienia na Uniwersytecie Południowej Australii, społeczność może wprowadzać stopniowe, zdrowe zmiany, które mogą powodować pozytywne zmiany w postrzeganiu społeczności i zachowanie.
Oprócz regulacji reklamy i marketingu eksperci ds. zdrowia CHOICE rozmawiali o:
- rządy stanowe nakazują i egzekwują zdrową żywność w stołówkach szkolnych i automatach;
- Zatrudnieni nauczyciele wychowania fizycznego (zamiast wychowawców klasy uprawiających sport) oraz obecny wymóg, aby szkoły oferowały 120 minut umiarkowanych lub intensywnych ćwiczeń tygodniowo, które mają być egzekwowane
- obowiązkowe oznaczenie kilodżuli w sklepy fast food rozszerzony na poziomie krajowym
- lepsze jedzenie etykietowanie to jest łatwiejsze do zrozumienia.
Co mogą zrobić rodzice?
Rodzice mogą zrobić swoją część, aby zminimalizować wpływ reklamy fast foodów i zachęcać do zdrowego odżywiania.
- Wyjaśnij dzieciom, w jaki sposób zbyt duża ilość żywności o wysokiej wartości odżywczej może przyczynić się do przybierania na wadze, co z kolei może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak cukrzyca oraz choroba serca.
- Wzmocnij przekaz dotyczący zdrowego odżywiania za pomocą prostych wskazówek, takich jak „Idź na 2 i 5” (dwie porcje owoców i pięć porcji warzyw dziennie).
- Rozróżnij „codzienną żywność” (zdrową żywność) i „czasami żywność” (junk food).
- Zmniejsz słodkie napoje (soki owocowe i napoje bezalkoholowe) i smakołyki w pudełka śniadaniowe.
- Oferuj mniejsze porcje.
- Usiądź do obiadu razem z wyłączonym telewizorem.
- Ogranicz czas przed ekranem do maksymalnie dwóch godzin dziennie.
- Miej oko na to, co oglądają Twoje dzieci i jakie aplikacje pobierają.
- Naucz dzieci, jak działa reklama i marketing, aby nie były po prostu biernymi odbiorcami przekazów medialnych.
Co mogą zrobić społeczności?
Uczenie dzieci gotowania i uczestnictwo w szkole projekty ogrodowe pomoże dzieciom dowiedzieć się o odżywianiu i skąd pochodzi żywność.
Wiele szkół jest niechętnych przestawianiu się na zdrowe stołówki i automaty, twierdząc, że potrzebują pieniędzy na finansowanie programów szkolnych – ale kiedy rodzice i szkoły dowiadują się, że zdarzają się przypadki, w których stołówki ze zdrową żywnością odnotowały wyższą sprzedaż, są bardziej skłonni do robienia zdrowych zmiany.
Aby uzyskać więcej informacji na temat reklamy żywności i zasobów dla rodziców, zobacz Pogromcy śmieci, Jury Rodziców, Koalicja na rzecz Polityki Otyłości, albo Stowarzyszenie Zdrowych Dzieci.