„Jeśli mam o tym pisać, muszę wiedzieć, o czym mówię” – wyjaśniłem swojemu menedżerowi. I zaledwie kilka dni później stałem się jednym z tysięcy ludzi w Australii korzystających z Lite n' Easy.
Oczywiście jestem jedną próbką – doświadczenie, które miałem na Lite n' Easy może nie być takie samo, jak doświadczenia następnej osoby i nie zakładam, że jest to orientacyjne. Poza tym byłem na nim tylko przez tydzień, więc nie mogę ręczyć za to, jak to jest, jeśli jesteś na nim dłużej.
Ale jeśli zastanawiasz się nad użyciem Lite n' Easy, oto wgląd w to, czego się spodziewać. Jeśli jesteś już klientem lub korzystałeś wcześniej z Lite n' Easy, chciałbym usłyszeć o twoich doświadczeniach w sekcji komentarzy poniżej.
Na tej stronie:
- Mój werdykt
- Rozpoczęcie pracy
- Złożenie zamówienia
- Dostawa
- Magazynowanie
- Opakowania
- Śniadanie i obiad
- Kolacja
- Jak wygodny jest Lite n' Easy?
Mój werdykt
W sumie bardzo podobało mi się moje doświadczenie Lite n' Easy. Jeśli chciałabym schudnąć, myślę, że to naprawdę pomogłoby rozpocząć ten proces. Przynajmniej dodatkowy koszt, oprócz zwykłego rachunku za zakupy w mojej rodzinie, byłby dla mnie zachętą do trzymania się tego, dopóki nie zobaczę pewnych rezultatów.
Nawet jeśli nie użyję go ponownie, czuję, że nauczyłem się czegoś podczas tygodnia na Lite n' Easy, co może przynieść mi korzyści. Zwłaszcza jeśli chodzi o ilość jedzenia, które sobie serwuję i ile – a właściwie mało – potrzebuję, by czuć się usatysfakcjonowanym. Więc za to było warto.
Rozpoczęcie pracy
Rejestracja w Lite n' Easy była bardzo prosta. Wprowadziłem swoje dane (płeć, wiek, waga itp.) w narzędziu strony internetowej i polecono mi plan 1200 kalorii, czyli liczbę kalorii, do której mógłbym ograniczyć się średnio każdego dnia. To około 5000kJ, dla tych, którzy wolą myśleć metrycznie (dla kontekstu, przeciętny dorosły Australijczyk spożywa około 8700kJ dziennie).
Następnie założyłem konto z moim adresem i danymi karty kredytowej (CHOICE) i zanotowałem dzień dostawy dla mojego obszaru.
Broszura menu Lite n'Easy Spring.
Złożenie zamówienia
Złożenie zamówienia było trochę bardziej skomplikowane, ponieważ mam kilka alergii pokarmowych. Lite n'Easy daje jasno do zrozumienia, że nie spełnia szczególnych wymagań dietetycznych (takich jak bezglutenowa) lub alergii pokarmowych.
Jego strona internetowa zawiera jednak wyczerpujące informacje o składnikach wszystkich dostarczanych przez nią produktów spożywczych, a także informacje o alergenach dla każdego jedzenia, więc pomyślałem, że będę w stanie poruszać się po menu i wybierać produkty, które nadaje się.
Na śniadanie i lunch to kwestia wyboru między dwiema różnymi opcjami każdego dnia – „popularna” (domyślna) lub „opcjonalna”. Ale zajęło mi trochę czasu, aby dowiedzieć się, co mogę, a czego nie mogę zjeść. Ponieważ nie wybierałam regularnie marek, które kupuję, musiałam sprawdzić listę składników dla każdego rodzaju chleba, płatków śniadaniowych, sosów sałatkowych, krakersów i ciast. Było to dość żmudne, chociaż wyobrażam sobie, że z każdym tygodniem będzie szybciej, gdy zapoznasz się z opcjami.
Udało mi się wybrać z menu siedem śniadań i obiadów, które zaspokoiły moje alergie i miałam tylko jedną przekąskę, której nie byłabym w stanie zjeść
Byłam więc mile zaskoczona, że udało mi się wybrać z menu siedem śniadań i lunchów, które zaspokajały moje alergie, i miałam tylko jedną przekąskę, której nie byłabym w stanie zjeść. Nie jestem pewien, czy co tydzień będę miał takie samo doświadczenie, ponieważ nie możesz wyjść z menu i poprosić o tę samą przekąskę każdego dnia na przykład tygodnia (chociaż możesz zamieniać się przedmiotami i jeść je w różne dni, gdy są dostarczony).
Na obiady wybrałem siedem dań z listy około 50 opcji. Musiałem też sprawdzić listę składników, ale był to prosty proces.
Po złożeniu zamówienia ustawiam harmonogram dostaw na swoim koncie na „na telefon”, co oznacza, że otrzymujesz tylko dostawa przy składaniu zamówienia – nie sądziłem, że WYBÓR będzie doceniał płacenie za moje jedzenie na bieżąco podstawa. Możesz wybrać regularną dostawę co tydzień, co dwa tygodnie, co trzy tygodnie lub co cztery tygodnie, jeśli wolisz.
Zawartość pudełka Lite n'Easy.
Dostawa
Byłem bardziej niż trochę podekscytowany otrzymaniem mojej dostawy – cały tydzień jedzenia, na które nie musiałem kupować, co za luksus! Okazało się, kiedy rano wybiegałem z domu, więc zostawiłem duże styropianowe pudło za drzwiami, żeby zająć się później. Wróciłem dopiero w porze lunchu iz przyjemnością stwierdziłem, że zawartość nadal jest doskonale schłodzona.
Szybkie słowo o suchym lodzie. Po wyjęciu zawartości z pudełek podniosłem coś, co, jak przypuszczałem, było blokiem lodu z napisem „Ostrzeżenie” na plastikowym opakowaniu. Szybko go upuściłem, gdy zauważyłem pieczenie w palcach, a kiedy przeczytałem mały druk pod „Ostrzeżeniem”, odkryłem, że mówi: „Zawiera suchy lód. Nie dotykać. Może poparzyć skórę” (lub podobnie). Mogę teraz ręczyć, że to prawda.
Tydzień Lite n' Easy w workach.
Magazynowanie
Wszystkie torby są wyraźnie oznaczone dniem (od pierwszego do siódmego), posiłkiem (śniadanie, obiad lub kolacja) oraz miejscem przechowywania żywności (lodówka lub zamrażarka).
Tak naprawdę nie brałem pod uwagę ilości – moja lodówka już falowała z niedawnego sklepu spożywczego dla rodziny – i szybko okazało się, że będę miał trudności ze zrobieniem wszystkich torebek Lite n' Easy pasować.
Trochę to przeorganizowało, ale udało mi się zmieścić je w jednej dużej półce w lodówce i dwóch szufladach w pionowej zamrażarce, którą (na szczęście) mamy w naszym garażu. Nie jestem pewien, co bym zrobił, gdybym miał tylko małą lodówkę lub zamrażarkę.
Opakowanie z obiadu w dniu 6.
Opakowania
Na koniec każdego dnia pozostała pewna ilość opakowań, a w przypadku niektórych posiłków ilość opakowań była dość pokaźna.
Według strony internetowej Lite n' Easy wszystkie plastikowe pojemniki nadają się do recyklingu, a tace i pokrywki na obiad są wykonane z zrównoważony karton i może być poddany recyklingowi w niektórych australijskich samorządach, jeśli jest czysty i suchy – więc szybko skonsultuję się z moją radą mądry. Witryna twierdzi również, że torby dzienne i torby na zakupy są degradowalne i ulegną rozkładowi na wysypisku. Jednak cieszę się, że jest RED kosz na śmieci w moim lokalnym supermarkecie, ponieważ nie miałem ochoty wyrzucać tak dużej ilości plastiku na wysypisko.
Śniadanie i obiad
Dzień 1 | Dzień 2 | Dzień 3 | Dzień 4 |
---|---|---|---|
Dzień 5 | Dzień 6 | Dzień 7 |
---|---|---|
W większości śniadanie nie różniło się od tego, co zwykle jem – miska płatków śniadaniowych i może kawałek tostów. Również lunche – kanapka lub wrap, miska makaronu lub sałatka.
Przez większość dni opcje, które wybierałam, miały jakąś formę chleba – krojony do tostowania, bułkę na lunch lub płaski chleb do owijania – i zawsze był wieloziarnisty lub pełen nasion, co mi się podobało. I były dwie porcje owoców dziennie, w tym co najmniej jeden świeży produkt, taki jak jabłko, mandarynka lub kiwi, w połączeniu z zapakowanym kubkiem owoców.
Każdego dnia dostawałeś też małą przekąskę, która w tygodniu zamówiłam składała się z mieszanki czekoladowo-żurawinowej, krakersów z rozmarynem i solą kamienną, prażonych migdałów i podwójnego ciasta czekoladowego. I znalazłem to w sam raz, aby utrzymać mnie do następnego posiłku.
Porcja płatków zbożowych Lite n'Easy (L) a moja zwykła porcja płatków zbożowych (P).
Jedną rzeczą, która mnie uderzyła, była wielkość porcji. Wszystkie porcje płatków zbożowych miały około 35 g, co jeśli sprawdzisz etykietę na pudełku płatków śniadaniowych, jest dość standardowe. Ale to malutkie w porównaniu z tym, co normalnie jem (ważyłam to, co normalnie podaję sama, i przeważyło to około 80g!).
Bułki na lunch mają raczej niewielkie proporcje „bułka obiadowa”, gdzie normalnie kupowałabym w piekarni znacznie większą bułkę. A większość serwowanych przekąsek jest dość mała, około 25g. Nawet porcje jogurtu są mniejsze niż te, które sam podałbym. Niezależnie od tego, każdego dnia czułam się całkiem zadowolona z ilości spożywanego jedzenia.
Dzień 1 | Dzień 2 | Dzień 3 | Dzień 4 |
---|---|---|---|
Dzień 5 | Dzień 6 | Dzień 7 |
---|---|---|
Kolejną rzeczą, która mnie wyróżniała, była ilość świeżych produktów. Tydzień zaczął się mocno od liści sałaty w ofercie przez pierwsze trzy dni – moim pierwszym obiadem była na przykład smaczna chrupiąca sałatka z makaronem z ogórkiem i wietnamskim winegretem.
Ale w ciągu ostatnich czterech dni podczas śniadania i lunchu zostałem zredukowany do jednego pomidora każdego dnia, oprócz świeżych owoców. Oczywiście wszelkie świeże produkty muszą pozostać jadalne i atrakcyjne przez cały tydzień. Jednak moim zdaniem więcej składników sałatki nie poszłoby na manowce.
Kolacja
Dzień 1 | Dzień 2 | Dzień 3 | Dzień 4 |
---|---|---|---|
Dzień 5 | Dzień 6 | Dzień 7 |
---|---|---|
Czasami czuję się śmiertelnie znudzony własnym gotowaniem, więc byłem podekscytowany, że mam dla odmiany nowe opcje obiadowe. Byłam również mile zaskoczona tym, jak duże wydawały się wielkości porcji, a po skończeniu każdego posiłku byłam komfortowo pełna.
Wszystkie obiady są mrożone, z wyjątkiem kilku sałatek, które są dostępne tylko w Queensland. Rzadko jem mrożone obiady, a będąc trochę snobem żywieniowym, miałem dość niskie oczekiwania. Ale pierwszy posiłek, który zjadłem (kremowe pomidorowe tortellini) uważałem za całkiem pyszny. Byłem mile zaskoczony, gdy stwierdziłem, że warzywa w kurczaku miodowo-sojowym oraz daniach tortellini ze szpinakiem i ricottą były obfite, żywe w kolorze i nadal dość chrupiące.
Jednak z siedmiu zamówionych przeze mnie posiłków podobały mi się tylko trzy. Ale z 40-kilku więcej do wyboru, zakładam (mam nadzieję), że znajdę inne, które z przyjemnością będę jeść regularnie.
I chociaż uwielbiałem jeść zaledwie kilka minut po wyjęciu pudełka z zamrażarki, nowość minęła pod koniec tygodnia i brakowało mi jedzenia tych samych posiłków co moja rodzina.
Miodowo-sojowy kurczak po podgrzaniu
Jak wygodny jest Lite n' Easy?
Nie da się ukryć, że Lite n' Easy jest niezwykle wygodny. Przez cały tydzień nie musiałam planować posiłków, robić zakupów, gotować ani nawet myśleć o jedzeniu dla siebie. Po prostu musiałem jeść, co radzę sobie całkiem nieźle. I myślę, że właśnie tej wygody najbardziej chciałem doświadczyć.
Ale ponieważ wciąż mam rodzinę, dla której mogę gotować, nie czułem, że w pełni korzystam z wygody oferowanej przez Lite n' Easy. Nie mogłam dokładnie zwrócić się do mojego partnera i małych dzieci i powiedzieć: „Dobra, w tym tygodniu jestem przydzielona do jedzenia. Wszyscy musicie o siebie zadbać”. Ale widzę, jak przydatne byłoby, gdybym mieszkał sam lub gdyby wszyscy członkowie mojego gospodarstwa domowego korzystali z niego – nie tylko ile czasu by to uwolniło.
Aby podzielić się swoimi przemyśleniami lub zadać pytanie, odwiedź forum społeczności CHOICE.