Prawdziwy interes czy zdzierstwo?
Ostatnia aktualizacja: 03 kwietnia 2018
- Oczekuje się, że handel pamiątkami wzrośnie, gdy na Igrzyska Wspólnoty Narodów przybywają dziesiątki tysięcy zagranicznych turystów
- 62% konsumentów zgadza się, że rdzenni artyści, społeczność i kultura są podważane przez fałszywą sztukę w stylu aborygeńskim
- ACCC wszczyna pozew do sądu federalnego przeciwko hurtownikowi Birubi, który sprzedawał didgeridoo i bumerangi wyprodukowane w Indonezji
Czy widziałeś kiedyś bumerang zwany „wygiętym kijem”? A może kropkowany obraz na ściereczce, który został wyprodukowany w Chinach? A co z didgeridoo zrobionym z bambusa i pomalowanym w Indonezji? Witamy w mrocznych wojnach kulturowych o pamiątki w rdzennym stylu.
Dla konsumentów nieautentyczne produkty są mylące i zdzierstwo, ale szkodzą także najstarszej żyjącej kulturze świata.
W tym artykule przyjrzymy się, jak możesz znaleźć podróbkę, mówi do Rdzenny artysta Glen Timbery i ujawnia wynik naszego tajemniczy sklep. Rodzi również pytanie: czy możesz powiedzieć, który bumerang jest w 100% wyprodukowany w Australii?
Pomóż nam wywierać presję na rząd, aby chronił ludzi przed podejrzanymi lub niebezpiecznymi produktami. Podpisz naszą petycję o silniejszą ochronę konsumentów.
Styl aborygeński
Dzielenie się rdzenną sztuką i artefaktami to sposób, w jaki australijscy pierwsi ludzie mogą połączyć się z innymi kulturami i połączyć nieporozumienia. Ta relacja jest wykorzystywana, gdy artyści nie otrzymują wynagrodzenia, a ważne idee kulturowe są kopiowane lub fałszywie przedstawiane i ostatecznie pomniejszane.
Szacuje się, że podczas Igrzysk Wspólnoty Narodów zostaną wydane miliony dolarów na pamiątki, z czego Centrum Prawa Sztuki Australii twierdzi, że 80% pamiątek w stylu aborygeńskim w sklepach turystycznych to „podróbki” lub „nieautentyczny”.
Queensland Fair Trading twierdzi, że rozprawi się ze sprzedawcami pamiątek, którzy łamią australijskie prawo konsumenckie i wprowadzają konsumentów w błąd, by uwierzyli, że produkt jest „autentyczny” lub „oryginalny”, gdy tak nie jest. Tymczasem ACCC wszczęło postępowanie przeciwko hurtowni pamiątek Birubi za wprowadzanie konsumentów w błąd z deskryptorami, takimi jak „ręcznie malowane”, „ręcznie wykonane”, „sztuka aborygeńska” i „Australia”, gdy w rzeczywistości zostały wykonane w Indonezji.
„Przemysł pamiątkarski, zwłaszcza sekcja sztuki aborygeńskiej, zdecydowanie potrzebuje pochodni” – mówi Joe Skeen, założyciel Murra Wolka, firmy w 100% należącej do Aborygenów, która produkuje etyczne pamiątki i płaci każdemu artyście Sztuka.
Skeen mówi, że wiele pamiątek jest produkowanych w Indonezji lub Chinach i uważa, że cały import powinien być zakazane lub wyraźnie wyświetlać etykietę kraju pochodzenia, aby pokazać, co zostało wyprodukowane za granicą i co zostało wyprodukowane w Australia.
Co zawiera etykieta?
Jeśli pamiątka nie ma etykiety wyjaśniającej, skąd pochodzi lub kto ją namalował, prawdopodobnie jest fałszywa. Fałszywy lub nieautentyczny może oznaczać, że rdzenny artysta nie stworzył produktu lub nie udzielił licencji na projekt na produkcie, który ma być powielany.
„Nie ma jednej krajowej etykiety autentyczności, więc kupujący powinni uważać na każdego sprzedawcę, który mówi im inaczej”, mówi NSW Fair Trading.
Badanie CHOICE wykazało, że aż 86% konsumentów zgadza się, że trudno odróżnić podróbki od autentycznych pamiątek. Kolejne 43% stwierdziło, że będzie polegać na etykiecie lub stwierdzeniu „autentycznej sztuki tubylczej” – ale nie ma takiej.
Konsumenci mówią nam, że używaliby jaśniejszego etykietowania, aby podejmować świadome decyzje dotyczące tego, co jest fałszywe, a co prawdziwe, i wspierali takie pomysły, jak:
- certyfikat autentyczności – 55%
- autentyczna etykieta lub oświadczenie sztuki Aborygenów – 43%
- Etykieta lub oświadczenie wyprodukowane w Australii – 21%.
Jak kupić prawdziwą ofertę?
Dyrektor generalny Indigenous Art Code, Gabrielle Sullivan, ma kilka wskazówek dla konsumentów, którzy chcą kupić pamiątki wykonane przez rdzennych artystów (lub reprodukcje na licencji).
Po pierwsze, produkt powinien wyjaśniać, kim jest artysta i skąd pochodzi.
Po drugie, uważaj na te znaki ostrzegawcze, które mogą oznaczać, że przedmiot jest fałszywy:
- Sprzedawcy nie wiedzą, w jaki sposób artysta jest opłacany.
- Sprzedawcy mówią „namalowany na rynek turystyczny” lub „namalowała go grupa artystów, nie znamy indywidualnego nazwiska”.
- Sprzedawcy twierdzą, że przedmiot jest ręcznie robiony lub ręcznie malowany, ale w sklepie są setki innych identycznych produktów.
„Upewnij się, że swoją misją jest upewnienie się, że dostajesz prawdziwą ofertę, a artysta dostaje dobrą ofertę” – mówi Sullivan.
„Etyczny operator nie będzie miał problemu z udostępnianiem Ci informacji na temat łańcucha dostaw i tego, w jaki sposób praca, którą rozważasz, trafiła w Twoje ręce”.
Kwestia autentyczności
Jeśli zobaczysz ten obraz, kupując produkt lub wchodząc do sklepu, w którym znajduje się rdzenna sztuka, nie zostaniesz oszukany.
Kodeks sztuki rdzennej zapobiega wykorzystywaniu rdzennych artystów i promuje etyczne sposoby kupowania rdzennej sztuki.
Artyści i organizacje tubylcze uważają kodeks za standard, który należy przekazać, jeśli zamierzasz handlować i kupować etycznie w branży.
Do kodu może podpisać się osoba fizyczna, galeria lub sprzedawca, ale jest to dobrowolne.
Bumerang, który powraca
Timbery produkują i rzucają bumerangi na południowo-wschodnie wybrzeża Sydney dłużej, niż istnieje nazwa Timbery.
Klan Bidjigal był prawdopodobnie pierwszym, który sprzedawał pamiątki Europejczykom, sprzedając lub handlując drewnem i muszlami od połowy XIX wieku. Teraz sprzedają bumerangi w wybranych sklepach Circular Quay i na Blak Markets, przedsiębiorstwie będącym własnością Aborygenów, które zapewnia aborygeńskim artystom i społecznościom korzyści ze sprzedaży towarów.
Glen Timbery sprzedaje bumerangi do rzucania wielkości pamiątki za 10 dolarów, które są wykonane z lokalnej sklejki. Używa metody „wypalania” swojej rodziny, aby nadać każdemu bumerangowi unikalny wzór.
„Wiesz, że umieszczam na nich swoje imię: piszę „Aborygeński, Glen Timbery, Sydney, Australia”, więc kiedy widzisz te które nie pochodzą z Australii, które nie są pochodzenia aborygeńskiego, osoba niebędąca Aborygenem nie napisze na nich swojego imienia” mówi.
Timbery dodaje, że podrabiany handel rdzennymi pamiątkami „obciąża” jego biznes i rzemiosło, a importowane bumerangi ze sklejki sprzedają się już za 6 dolarów.
Mystery shopping Rdzenne pamiątki
Uzbrojeni w porady organów prawnych, regulatorów i społeczności rdzennych, zadzwoniliśmy do 40 sklepów z pamiątkami na całym świecie kraju, prosząc o zakup 12-calowych bumerangów, które zostały wykonane lub pomalowane przez rdzennych artystów lub były licencjonowane reprodukcje.
Około 60% sklepów było w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące artysty lub pochodzenia bumerangów, a 13 na 40 sklepów podało Murrę Wolkę jako dostawcę.
Prawie połowa (47%) sklepów twierdziła, że artysta otrzymał wynagrodzenie za swoją pracę, ale żaden z nich nie znał faktycznej wypłaconej kwoty.
W sklepach często nie było też jasne, czy produkt był oryginalnym, ręcznie malowanym przedmiotem wykonanym w Australii przez rdzenną osobę, czy też reprodukcją z zagranicy.
Potem wyszliśmy i kupiliśmy bumerangi za 6-12 dolarów na straganach w Sydney i sklepach z pamiątkami, z kilkoma myląco oznaczonymi.
Kupiliśmy bumerangi za 6 i 8 dolarów, które miały etykiety z napisem „Dream time Australia” i „Handmade and Burnt” na tył, ale dostawca, Dreamtime Native Arts & Crafts, potwierdził, że to sklejka importowana bumerangi.
„Ludzie, którzy chcą kupić autentyczną rdzenną sztukę i pamiątki, mogą mieć trudności z informacją podejmować decyzje i wspierać rdzennych artystów i społeczności” – mówi Sarah., szefowa kampanii i polityki CHOICE Agar.
„Zawsze sprawdzaj etykietę, która mówi, kto stworzył dzieło sztuki i skąd pochodzi. Jeśli nie możesz znaleźć tych informacji, jest to dobry znak ostrzegawczy, że grafika może nie być tym, czego szukasz”.
Agar sugeruje również zgłaszanie wszelkich twierdzeń, które wprowadzają w błąd lub są nieprawdziwe, do lokalnego Biura ds. Uczciwego Handlu i ACCC, które mogą podjąć działania przeciwko pozbawionym skrupułów operatorom.