Śliczny dzieciak za gotówkę?
Ostatnia aktualizacja: 06 maja 2016
Rodzice zafascynowanych gwiazdami dzieci są ostrzegani przed agencjami talentów, które pobierają wysokie honoraria i składają wielkie obietnice.
Amerykańska grupa Premiere, która twierdzi, że jest „wiodącymi światowymi specjalistami w zakresie wprowadzania młodych talentów”, regularnie organizuje sesje „ewaluacyjne” w Australii i za granicą. Sesje twierdzą, że dają młodym ludziom możliwość poznania „kto jest kim” pracującym w lukratywnym przemyśle rozrywkowym. Jednak grupa była ostatnio pod ostrzałem z powodu twardej sprzedaży i wysokich opłat za bardzo mały zwrot.
Myślisz, że mogłeś zostać oszukany? Sprawdź nasz bank zasobów na swoim prawa konsumenta i jak uzyskać zwrot pieniędzy.
„Disneyowski dotyk”
Premiere regularnie odnosi się do Disneya w swoich prezentacjach sprzedażowych i zaznacza obecność młodych gwiazd Disney Channel na swoich imprezach, jednak firma nie jest w ogóle powiązana z Disneyem. Mimo to większość materiałów sprzedażowych Premiere sugeruje, że młode talenty rekrutowane przez firmę staną w drzwiach lukratywnej marki Disneya.
Co więcej, doniesiono, że wielu młodych ludzi biorących udział w tych sesjach jest zmuszanych do płacenia za drogie zajęcia aktorskie i portfolio, które kosztują tysiące dolarów.
Jenni Anderson jest szefową Brent Street Casting, australijskiej agencji castingowej dla dzieci, która działa na rynku od 25 lat. Mówi, że obserwuje wzrost liczby rodziców, którzy chcą zapisać swoje dzieci do agencji talentów, a jednocześnie czas gwałtowny wzrost liczby przesłuchań i oszustw castingowych, w których rodzice mogą wydawać pieniądze za bardzo małe pieniądze powrót.
Anderson mówi, że skontaktowało się z nią wielu rodziców, którzy widzieli reklamy Premiere i chcieli wziąć w nich udział. „Rodzice muszą być ostrożni”, mówi, „zwłaszcza wobec organizacji, które oferują zabranie dziecka za granicę, pobierają wysokie opłaty i obiecują światu”.
Premiere był „bardzo sprytny w sposobie, w jaki reklamują się i jak są sformułowane ich reklamy”, mówi Anderson. „W rzeczywistości nie są związani z Disneyem, ale wygląda na to, że są”.
Jak rozpoznać dobrą agencję talentów
Anderson mówi, że dobre agencje będą otwarcie informować o szansach dziecka na sukces na pierwszym spotkaniu i realistycznie patrzeć na branżę. Mówi, że niektóre szkoły i agencje oferują drogie wyjazdy do USA na sesje castingowe, ale jest mało prawdopodobne owocne: „Faktem jest, że jeśli grupa z USA chce obsadzić australijskie dziecko, najprawdopodobniej zrobi casting tutaj W każdym razie."
Anderson mówi, że renomowane agencje w Australii raczej nie będą prowadzić masowych kampanii rekrutacyjnych, takich jak Premiere, ani składać przesadnych obietnic.
„To może być prawdziwa rakieta, jeśli rodzice nie wiedzą, czego szukają” – mówi.
Wskazówki, jak unikać podejrzanych agencji talentów
Anderson mówi, że chociaż zawsze są rodzice i dzieci, które mają nadzieję na wielką przerwę, „w rzeczywistości 99% aktorów przez większość czasu jest bez pracy”. Mówi, że dla dzieci zainteresowanych branżą rozrywkową najlepiej traktować to jako coś fajnego do wypróbowania, a jeśli wyjdzie z tego płatna praca, to jest to bonus.
Jeśli jednak uważasz, że Twoje dziecko ma to, czego potrzeba i chcesz zarejestrować się w agencji, uważaj na agencje, które:
- zarejestruj swoje dziecko bez procesu przesłuchania – dobre agencje będą nalegać na przesłuchanie osobiście lub nagranie pracy
- gwarancja pracy dla Twojego dziecka
- żądać wysokich opłat wstępnych (choć zazwyczaj za portfolio ze zdjęciami pobierana jest opłata, nie powinno być nadmiernych opłat w tysiącach)
- mają już setki dzieci w książkach – im więcej dzieci, tym mniejsza szansa na obsadę.